






Cześć wszystkim! Dziś chcielibyśmy się podzielić relacją jednego z rodziców o trzecim dniu naszych półkolonii, który był niewątpliwie pełen wodnych emocji.
Dzień rozpoczęliśmy na pętli autobusowej w pobliskiej wsi Bobrów. Starsza grupa zaraz po zbiórce ubrała się w kamizelki ratunkowe i miała szkolenie z kajakarstwa, po czym popłynęła. Młodsza grupa w tym czasie korzystała z wykładu pani dietetyczki, który z pewnością zaprocentuje w przyszłości.
Kajaki prowadził pan Jacek, który był na przodzie, a pan Arek asekurował nas w trudniejszych momentach. Nie można też zapomnieć o Łukaszu, który fotografował naszą wodną przygodę. Kajakowanie było pełne emocji – od chlapania wodą, przez spotkania z roślinnością i konarami, aż po momenty, gdzie pan Arek musiał interweniować.
Po spływie dotarliśmy do pałacu w Wojanowie. Stamtąd bus zabrał nas na obiad do szkoły podstawowej w Karpaczu. Następnie, bez chwili wytchnienia, udaliśmy się do Hotelu Gołębiewski. Tam nie było treningu, tylko pełen relaks w basenie i ślizgawki.
Ostatecznie, rodzice odbierali dzieci o 17:20. Nie było większych ran ani wypadków, więc dzień zakończyliśmy w pełni sukcesem.
Dziękujemy wszystkim za udział i do zobaczenia w czwartek na rowerach 🙂